Od popularnych Pilsów czy Hefeweizenów, przez Portery i Bocki aż po Flandersy czy Lambiki. Różni je pochodzenie, barwa, smak oraz metody produkcji.
Jedną z metod produkcji piwa jest wymrażanie. Wywodzi się ono z Niemiec gdzie produkowano Eisbocka, czyli wymrażanego Koźlaka. Metoda ta polega na zmrożeniu gotowego piwa do takiej temperatury aby alkohol nie zamarzał, a woda już tak. Skutkiem tego typu działań było zagęszczenie gotowego piwa oraz podniesienie poziomu alkoholu. Taki sorbert cechował się gęstym, mocnym smakiem, oleistym ciałem i masą różnych, silnych aromatów.
Dzisiaj wymraża się piwa przeróżne. W Polsce z tego typu działań słynie Browar Spółdzielczy. Ich wymrażanki są w naszym kraju najpopularniejsze. Również Browar Olimp czy Browar Stu Mostów produkowało wymrażane piwa, co więcej, Eisbocka w swojej ofercie swego czasu miała nawet Pinta!
Największym poparciem cieszą się wymrażane RISy. Powodem tego jest fakt że klasyczny Imperialny Stout cechuje się już oleistym ciałem i gęstością, a jego wymrażana wersja to mistrzostwo świata
Na pewno warto spróbować piw produkowanych tą metodą, choćby dlatego żeby mieć pojęcie jak ciekawy może być smak piwa, bądź jak gęste one mogą być. Jest to świetna propozycja dla osób które lubią słodkie, gęste, deserowe piwa